Choroby przyzębia a choroby całego organizmu - dentalmaster.pl
Reklama

Wyszukaj w serwisie

Choroby przyzębia a choroby całego organizmu

Problemy z dziąsłami mogą sprzyjać rozwojowi chorób sercowo-naczyniowych czy nowotworów, a z drugiej strony być objawem m.in. cukrzycy. Najnowsze badania wykazują również związek między zapaleniem przyzębia a zaburzeniami poznawczymi oraz demencją.

Choroby przyzębia; fot. iStock

Najczęstszą przyczyną choroby przyzębia jest gromadzenie się płytki nazębnej. Zawiera ona wiele różnych rodzajów bakterii, które mogą potencjalnie zainfekować dziąsła i doprowadzić do utraty zębów. 

Coraz więcej badań wskazuje również, że choroba dziąseł ma bezpośredni wpływ na ogólny stan zdrowia i samopoczucie. Istnieje związek między chorobą dziąseł a innymi problemami zdrowotnymi, takimi jak choroby serca, udar i cukrzyca. Co więcej badania wskazują na dwukierunkowy związek – choroba przyzębia może wpływać na inne schorzenia i odwrotnie.

Wszystkiemu winny jest stan zapalny – gdy występuje gdziekolwiek w ciele, stawia układ odpornościowy w stan najwyższej gotowości. Reaguje on poprzez aktywację komórek zwalczających infekcje (białych krwinek), które informują resztę ciała, że coś jest nie tak. Komórki te krążą w krwiobiegu, docierając do każdej części ciała. Silna odpowiedź immunologiczna ma jednak daleko idące implikacje. 

– Dziś wiemy już o niemal 80 chorobach, które wiązane są z zapaleniem przyzębia – mówi prof. dr hab. n. med. Tomasz Konopka, kierownik Poradni Periodontologii w UCS, konsultant krajowy w dziedzinie periodontologii.

„Periodontologia. Teksty wybrane” to kompendium wiedzy z zakresu periodontologii. W 9. rozdziałach została zebrana wiedza z zakresu etiopatogenezy, epidemiologii, profilaktyki i klasyfikacji chorób przyzębia, ich diagnostyki, metod leczenia: chirurgicznego i minimalnie inwazyjnego. Publikację w wersji e-book znajdziesz TUTAJ.

Zapalenie przyzębia a inne choroby

Choroba serca. Stan zapalny związany z chorobą dziąseł wiąże się ze zwiększonym ryzykiem chorób serca i wysokiego ciśnienia krwi. Układ sercowo-naczyniowy reaguje bardzo negatywnie na zapalenie, zwiększając ilość cholesterolu i tłuszczów we krwi, które mogą gromadzić się na ścianach tętnic, tworząc blaszki miażdżycowe. Może to prowadzić do miażdżycy – stanu, w którym naczynia krwionośne stają się węższe i mniej elastyczne, potencjalnie blokując przepływ krwi.

Cukrzyca. Gdy poziom cukru we krwi nie jest dobrze kontrolowany, może to prowadzić do wyższego poziomu glukozy w ślinie, co sprzyja rozwojowi bakterii wywołujących choroby dziąseł. Ponadto infekcje spowodowane nieleczoną chorobą przyzębia mogą również powodować wzrost poziomu cukru we krwi, co utrudnia kontrolowanie cukrzycy. 

COVID-19. Niektóre badania sugerują, że stan zapalny w jamie ustnej i dziąsłach związany z ciężkim zapaleniem przyzębia może prowadzić do bardziej agresywnych zakażeń COVID-19 i zwiększać ryzyko powikłań.

Choroba jelita drażliwego (IBD). Chociaż dostępne są jedynie wstępne dane wskazujące na to powiązanie, niektórzy eksperci uważają, że stan zapalny w jamie ustnej może przyczyniać się do pogorszenia IBD i innych zaburzeń żołądkowo-jelitowych.

Zdrowie psychiczne. Zdrowe zęby i dziąsła odgrywają rolę również w tym, jak się czujemy. Osoby z zaawansowaną chorobą dziąseł lub utratą zębów rzadziej się uśmiechają, mogą też czuć się skrępowane lub zawstydzone. W rezultacie mogą unikać sytuacji społecznych, co potencjalnie prowadzi do zwiększonej izolacji – głównego czynnika pogorszenia stanu psychicznego, depresji i lęku.

– Odwiecznym problemem jest to, czy jest to zależność przyczynowo-skutkowa, czy to jest „tylko” współwystępowanie – zwraca uwagę prof. Tomasz Konopka. – Najsilniejsze dowody mamy w cukrzycy. Wiemy, że leczenie chirurgiczne może wpływać na poziom hemoglobiny glikowanej, a to twardy dowód, że taka zależność rzeczywiście tutaj występuje. Co więcej jest to zależność dwukierunkowa, czyli zarówno cukrzyca wpływa na pogorszenie przebiegu choroby przyzębia, jak i odwrotnie: pacjent z cukrzycą typu 2, który ma zapalenie przyzębia, ma więcej powikłań – mówi stomatolog. 

Reklama
Reklama
Poznaj nasze serwisy