Profesor Bogna Pogorzelska-Stronczak: Tworząc historię
Niewiele osób może pochwalić się faktem tworzenia historii – nauki, uczelni, stomatologii… Są wśród nas ludzie, którzy pamiętają początki stomatologii na polskich uczelniach, żyli i pracowali w czasach, które były dla dzisiejszych naukowców nie do przyjęcia, czasach, w których o nowoczesnych technologiach nawet się nie śniło. Z szanowaną, niezwykłą i zasłużoną, emerytowaną kierownik Katedry Chirurgii Szczękowo-Twarzowej ówczesnej Śląskiej Akademii Medycznej, Profesor Bogną Pogorzelską-Stronczak rozmawiała Daria Dirks-Koźlik.

Pani Profesor całe zawodowe życie poświęciła bardzo trudnej dziedzinie medyczno- stomatologicznej – chirurgii stomatologicznej i szczękowo-twarzowej. Czym podyktowany był wybór specjalności? Czy początki pracy były dla Pani trudne, czy też praca od razu stała się Pani pasją?
Nie chciałabym tego niezgrabnie ująć, ale ze wszystkich przedmiotów stomatologicznych to chirurgia była tym najbardziej medycznym. A moim marzeniem było właśnie zrobienie studiów medycznych. Wtedy akurat układ był taki, że musiała to być stomatologia. Od tamtej pory zmieniły się bardzo programy nauczania – najpierw były to studia czteroletnie, później pięcioletnie, a następnie próbowano dopasowywać zawód stomatologa do formy lekarza dentysty funkcjonującego na Zachodzie. Ambicją osób tworzących Akademię Medyczną było utworzenie wyższej szkoły medycznej, ale niekoniecznie skierowanej jedynie na problem leczenia zębów. Dla mnie ten temat początkowo upraszczał się do próchnicy, uzupełniania ubytków zębowych czy protetyki, natomiast później dostrzegłam, że wpływ rozwoju kośćca twarzy i kośćca szczęki również wiąże [...]

którzy są subskrybentami naszego portalu.
i ciesz się dostępem do bazy merytorycznej wiedzy!