Usuwanie złamanych narzędzi kanałowych – prosty sposób „na igłę”
Reklama

Wyszukaj w serwisie

Usuwanie złamanych narzędzi kanałowych – prosty sposób „na igłę”

Przypadek 1

Pacjentka lat 55 zgłosiła się na ponowne leczenie kanałowe zęba 24 przed odbudową protetyczną; odczuwała okresowe dolegliwości bólowe o małym nasileniu. Palpacyjnie okolica nad zębem 24 była tkliwa. RTG przed leczeniem (ryc. 24a, s. 17) uwidoczniło ząb 24 po leczeniu kanałowym o nieprawidłowo wypełnionych kanałach. Widoczna była zmiana okołowierzchołkowa oraz w jednym z kanałów pozostawiony bardzo długi fragment igły Lentulo, sięgający do tkanek okołowierzchołkowych. Pierwsze zdjęcie RTG nie uwidoczniło, jak daleko sięga fragment. Dopiero następne, z przesunięciem tubusu wyżej, uwidoczniło koniec złamanego narzędzia (ryc. 24b, s. 17). Pacjentka nie pamiętała dokładnie, kiedy ząb był leczony kanałowo (na pewno kilka lat wcześniej) i nie wiedziała nic o pozostawionym narzędziu.

Podjęto decyzję o usunięciu narzędzia. Poinformowano pacjentkę o możliwości odłamania fragmentu znajdującego się poza zębem i wtedy konieczności usunięcia pozostałego fragmentu chirurgicznie, nawet z otwarciem zatoki szczękowej w przypadku przepchnięcia tam narzędzia przy próbie usuwania. Był to bardzo dobry przypadek do zastosowania techniki z igłą iniekcyjną ze względu na długość pozostawionego fragmentu.

Wykonano prostolinijny dostęp do złamanego narzędzia. Odsłonięto fragment ok. 5 mm z zastosowaniem trepanu wykonanego z igły iniekcyjnej nr 6. Zaaspirowano do środka trepanu porcję kleju cyjanoakrylowego i nasunięto na odsłonięty fragment narzędzia. Po ok. minucie podjęto próbę wykręcenia narzędzia przyklejonego w igle (obroty w prawo) zakończoną sukcesem (ryc. 24c, s. 17). Następnie wykonano RTG śródzabiegowe w celu kontroli, czy całe narzędzie zostało usunięte (ryc. 24d, [...]

Ten materiał dostępny jest tylko dla użytkowników
którzy są subskrybentami naszego portalu.
Wybierz pakiet subskrypcji dla siebie
i ciesz się dostępem do bazy merytorycznej wiedzy!
Masz aktywną subskrypcję?
Nie masz jeszcze konta w serwisie? Dołącz do nas
Reklama
Reklama
Poznaj nasze serwisy