Lek. dent. Adam Romaniuk-Demonchaux: Pacjenci wymagają indywidualnego traktowania

Kogo ze swoich nauczycieli zawodu wspomina Pan Doktor najcieplej? Z czyich rad i doświadczeń korzysta Pan najczęściej w trakcie pracy zawodowej? Jakie szkolenia, kursy, konferencje pozwalają Panu na podnoszenie kwalifikacji?

Miałem szczęście spotkać na swojej drodze życiowej, która jest równoległa do drogi zawodowej, wspaniałych ludzi, którzy są moimi mistrzami i przyjaciółmi. Nie sposób wymienić ich wszystkich. Z pewnością są to autorytety z mojej macierzystej uczelni – Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku – i Wojewódzkiej Przychodni Specjalistycznej Stomatologicznej w Białymstoku. Miałem zaszczyt współpracować z wybitnymi specjalistami o wysokim poziomie etyki zawodowej i humanizmu. Radami i cytatami mógłbym zapełnić wszystkie strony tego wydania. Serce i los wyznaczyły południowy kierunek relokacji i znalazłem się w Rybniku. Początek mojej pracy zawodowej to rozwój stomatologii adhezyjnej. Wiele zawdzięczam profesorowi Stanisławowi Suliborskiemu, który zmaterializował moje intuicyjne przekonanie o wyższości adhezji nad retencją. Filozofia ta stale zmienia obowiązujące paradygmaty, otwierając drogę dla stomatologii addycyjnej. Ponadto dr Douglas Terry czy dr Stanley Malamed to niekwestionowane autorytety, które również miałem zaszczyt spotkać na swojej drodze zawodowej. Stale się uczę. Podnoszenie kwalifikacji wedle mojej opinii to codzienna praca poparta aktualną wiedzą, udziałem w kursach, szkoleniach i konferencjach oraz nabywanie tak ważnego doświadczenia klinicznego. Ważne jest, aby zdobywana w ten sposób wiedza teoretyczna i praktyczna wprowadzana była do praktyki klinicznej od razu, udoskonalając protokoły przeprowadzanych w gabinecie zabiegów.

<...