Dr hab. n. med. Bogusława Orzechowska-Wylęgała i prof. dr. hab. n. med. Edward Wylęgała: Chirurg musi mieć dobre oko

Są niezwykle dobraną parą, która dodatkowo współpracuje ze sobą na polu zawodowym. Z dr hab. n. med. Bogusławą Orzechowską-Wylęgałą, specjalistą chirurgiem szczękowym, oraz jej mężem prof. dr. hab. n. med. Edwardem Wylęgałą, kierownikiem Katedry i Kliniki Okulistyki w Okręgowym Szpitalu Kolejowym w Katowicach, spotykamy się w ich domu, aby porozmawiać o pracy, osiągnięciach naukowych i recepcie na udany związek prywatny i zawodowy.

Dr hab. n. med Orzechowska-Wylęgała i prof. dr. hab. n. med. Wylęgała; fot. J. Stec

Pani Docent, Panie Profesorze, reprezentują Państwo dwie trudne, precyzyjne, zabiegowe specjalności medyczne – chirurgię szczękowo-twarzową i okulistykę. Czy pomiędzy tymi specjalnościami istnieje jakaś zależność istotna dla zdrowia pacjentów, czy możliwa jest współpraca i czy specjaliści powinni wspierać się wzajemnie – jeśli tak, to w jakim wymiarze?

Bogusława Orzechowska-Wylęgała: Nasze specjalności dotyczą chirurgii głowy. Jako chirurg szczękowo-twarzowy operuję w zakresie twarzoczaszki, również w obrębie oczodołów i tzw. aparatu ochronnego oka. Schorzenia dotyczące oczodołów to głównie: urazy, stany zapalne i guzy. Ponieważ od pół roku pracuję w Szpitalu Dziecięcym, zetknęłam się tam z nierzadkimi przypadkami złamań oczodołów, nieraz w obrębie wszystkich czterech ścian kostnyc...