Komunikacja międzyludzka w gabinecie dentystycznym

Pacjent też człowiek

Każdy pacjent jest przede wszystkim człowiekiem, dlatego należy pamiętać, że czuje, myśli i decyduje. Jeśli jego uczucia i fizyczne wrażenia będą przez niego akceptowane i budowane w oparciu o zaufanie, to ów pacjent będzie myślał o nas ciepło i zdecyduje się przyjść do gabinetu na kolejną wizytę.

Dotyk jest źródłem zaufania ofiarowanego przez pacjenta lekarzowi i asystentce. W literaturze dotyczącej komunikowania się można przeczytać, że osoba wykonująca zabieg ma „wyostrzoną świadomość potrzeby komunikowania zaufania przez dotyk”, „zdaje sobie sprawę, że pacjenci nie odwiedzają po raz drugi tych, którzy podczas zabiegu maltretują ich dziąsła i wargi” ani tych, „których zastrzyk znieczulający boli bardziej niż sam zabieg”. Skuteczne używanie dotyku do poprawy stosunków międzyludzkich wymaga wrażliwości i dyskrecji. Dotyk może powodować poczucie ciepła i akceptacji lub doprowadzić do dramatycznych odrzuceń.

Pacjent jako człowiek, szczególnie gdy jest dorosły, nie lubi być traktowany z góry. Źle się czuje, jeśli jego ciało jest od kogoś zależne, kiedy musi się w pełni oddać w czyjeś ręce. Niełatwo przyjmuje uwagi inne niż pochwalne, niechętnie rozmawia o swoich uczuciach, a jeszcze mniej chętnie o decyzjach, jakie zamierza podjąć. A jeśli nawet coś na ten temat mówi, to nie możemy mieć pewności, że jest to cała prawda. Dlatego proponuję nie pouczać, a chwalić pacjentów. Każdy pacjent, bez względu na wiek, wykazał dużo odwagi, skoro przyszedł do gabinetu, usiadł o własnych siłach na fotelu i oddał się w nasze ręce. Każdego można za coś pochwalić, np. „O, pięknie pan szczotkuje zęby, naprawdę”.

Sprawdź wszystkie produkty stomatologiczne dostępne w naszym