POTĘGA emocji – emocje w biznesie

Jak wiedza na temat emocjonalności pacjentów przekłada się na standardy przeprowadzania wizyt? Warto wykształcić bądź usprawnić sam styl komunikacji werbalnej. Należy mieć świadomość, że lekarz stomatolog nie powinien mówić o efektach wizyty jako o wydatkach. Powinien mówić o wizytach jako o inwestycji. – Zainwestuje Pan w swój uśmiech, zainwestuje Pan w swoje relacje z innymi ludźmi. Nie powinno używać się pojęć takich jak „koszt” czy „drogo”. Zarzut o zbyt wysoką cenę wizyty lekarz może argumentować wysokowartościową jakością usług (o ile jest to uzasadnione) – należy pamiętać, aby tę jakość faktycznie oferować. Akcentujemy w ten sposób wartość, a wartość jest cenna sama w sobie. Lekarz nie powinien używać zdrobnień – mamy do czynienia z pieniędzmi, z fakturą. W biznesie, a jednak takim po części stało się także prowadzenie prywatnej placówki medycznej, powinno się przestrzegać określonych zasad. Dobrym słowem jest słowo „rozumiem”. Ludzie lubią być rozumiani. To wcale nie znaczy, że pacjent ma zawsze rację. Natomiast zwrot „rozumiem, co Pan do mnie mówi” tworzy już swoistego rodzaju więź i wywołuje pozytywne emocje. Należy uważać z użyciem pojęcia „spróbuj”. Słowo „spróbuj” ma w sobie zakodowaną porażkę. Pacjent myśli wówczas, że nie będzie próbował, gdyż próba ta na pewno się nie powiedzie – doradza prof. Mruk.

Czynnikami determinującymi obecnie decyzję o podjęciu leczenia stomatologicznego są zwykle czynniki pozaekonomiczne. W dużym stopniu związane z tym, co nazywamy estetyką, wyglądem, wellbeing, wellness. Oczywiste jest, że odpowiednie zarobki są gwarantem możliwości skorzystania z oferty, które otwiera przed pacjentem gabinet. Podstawowymi czynnikami nadal pozostały czynniki dochodowe. Jednakże to, co związane jest z różnymi generacjami, zwłaszcza z pokoleniem Z, a więc tymi najmłodszymi, to determinanty nadrzędne, takie jak akceptacja w grupie bądź wyróżnienie się n...