Lek. dent. Neri Pinzuti: Sukces, pasja i ambicja po włosku

Uważa Pan, że może zaproponować swoim pacjentom coś więcej niż inni dentyści?

W dzisiejszych czasach istnieje mnóstwo propozycji i ciekawych ofert dla pacjentów. Implanty w cenie 300 euro, licówki za 100 euro. Dzisiaj w stomatologii akcenty niestety są przełożone na jak największy zysk i jak najkrótszy czas wizyty pacjenta, co kończy się często gorszą jakością leczenia. Czyli tak naprawdę nie trudno jest się wyróżnić wśród innych. Używam najlepszych dostępnych materiałów i nowoczesnych technologii. Wszyscy, którzy ze mną pracują, są bardzo profesjonalnie przygotowani do wykonywanego zawodu. W moim gabinecie pieczołowicie podchodzimy do kwestii higieny, nic nie dzieje się przypadkiem. Jesteśmy stale dostępni i gotowi do pomocy pacjentom. Gabinet jest otwarty od poniedziałku do soboty, a czasem także w niedzielę. Bez fałszywego wstydu mogę powiedzieć, że czuję się profesjonalistą, który kocha swój zawód i podchodzi do niego z pasją i wielką powagą.

Która z wielu specjalizacji stomatologicznych jest najbardziej Panu Doktorowi bliska?

Oczywiście ta związana z estetyką. Uśmiech gra bardzo ważną rolę, to pierwsze, co dostrzegają inni i na co my zwracamy uwagę u innych.

Widzę osoby, które przedtem obawiały się „otworzyć usta” z uwagi na swoje uzębienie, a po leczeniu promiennie się uśmiechają. Należy też pamiętać, że piękny uśmiech musi być również „funkcjonalny”, czyli spełniać wszystkie wymogi układu stomatognatycznego.

Jacy pacjenci przychodzą do Pańskiego gabinetu, jakie mają problemy?

Moi pacjenci przychodzą z różnymi problemami protetycznymi, oczywiście związanymi ze stanem i...