Dr Katarzyna Błądek-Grzelczak: Mam swoją misję

W 2017 roku przebywała Pani w Irackim Kurdystanie. Co było Pani głównym celem podczas tej podróży? Jak wygląda opieka medyczna na terenach objętych działaniami zbrojnymi? Czy można mówić o jakichś działaniach zapobiegawczych, czy raczej o doraźnej pomocy?

W Irackim Kurdystanie byłam pierwszy raz w kwietniu 2017 r. – razem z Małgorzatą Olasińską-Chart (dyrektor PMM) i ze stomatologiem Grześkiem Olędzkim. Zawiozłam i zainstalowałam sprzęt stomatologiczny w gabinecie przy szpitalu w Khnakin, przeprowadziłam szkolenie personelu, audyt oraz przekazałam wskazania dotyczące organizacji gabinetu, leczenia pacjentów i badań w obozach dla uchodźców. Razem z Małgorzatą Olasińską-Chart uruchomiłyśmy gabinet bezpośrednio w obozie w grudniu 2017 r. pomimo niestabilnej sytuacji politycznej po referendum niepodległościowym. Kolejna wizyta w Kurdystanie w lipcu 2019 r. polegała na uruchomieniu dwóch kolejnych gabinetów w obozach dla syryjskich uchodźców. PMM nie działa w strefie bezpośrednich działań zbrojnych – zajmujemy się organizacją pomocy medycznej w obozach. Zakres działań PMM jest szeroki – w Kurdystanie m.in. zajmowaliśmy się finansowaniem i organizacją szczepień dla dzieci, uruchomieniem przychodni w obozie, opłaceniem lekarzy i personelu medycznego, finansowaniem mobilnej kliniki, gabinetów stomatologicznych, aptek itp. na terenie obozów.

Jak technicznie wygląda forma prowadzenia leczenia dentystycznego w miejscach, gdzie nie ma swobodnego dostępu do wody, bazy medycznej, zaplecza sprzętowego?

Dysponuję przenośnym unitem, ok. 17 kg, który umożliwia opracowanie ubytku, lampa polimeryzacyjna jest przenośna, a światło zapewnia czołówka. Na miejscu wymagany jest prąd, który często pochodzi z generatora, sprzęt zabieram ze swojego gabinetu. Bardzo często kor...